Pozornie błaha sprawa ustawienia kół po zaparkowaniu samochodu wywołuje gorące dyskusje wśród kierowców. Zwolennicy różnych metod przywołują argumenty dotyczące bezpieczeństwa, ochrony przed kradzieżą oraz wpływu na układ kierowniczy pojazdu.
Kiedy skręcone koła są koniecznością
Na internetowych forach motoryzacyjnych trwają zażarte wymiany zdań na temat właściwego ustawienia kół zaparkowanego auta. Część użytkowników wskazuje, że to relikt szkoleń z ubiegłego stulecia, podczas gdy inni podkreślają aspekt bezpieczeństwa, który współcześni kierowcy często lekceważą. Rzeczywistość okazuje się bardziej złożona niż kategoryczne stanowiska obu stron.
W przypadku postoju na terenie nachylonym, zarówno pod wzniesienie jak i ze spadkiem, odpowiednie ustawienie kierownicy stanowi wymóg bezpieczeństwa, który może uchronić przed niekontrolowanym ruchem pojazdu. Gdy przód samochodu zwrócony jest w kierunku spadku, kierownica powinna być obrócona tak, by koła wskazywały na obrzeże chodnika. W odwrotnej sytuacji, gdy przód skierowany jest w górę, należy postąpić przeciwnie. Taki manewr zapewnia, że nawet przy usterce hamulca postojowego auto oprze się o krawężnik zamiast stoczyć się na jezdnię. Należy jednak zauważyć, że na powierzchni poziomej ta praktyka nie przynosi wymiernych korzyści. W takich warunkach nie ma ona wpływu na zabezpieczenie ani na kondycję mechanizmów pojazdu.
Ochrona przed kradzieżą i granice rozsądku
Pozostawienie kierownicy w pozycji odchylonej może stanowić dodatkową barierę dla potencjalnych złodziei lub osób próbujących przemieścić pojazd bez zgody właściciela, na przykład podczas nielegalnego holowania. Choć nie stanowi to całkowicie skutecznej bariery, to jednak komplikuje szybkie manewrowanie autem, szczególnie gdy jest ono zaparkowane blisko krawędzi jezdni. Warto jednak zachować rozwagę w stosowaniu tej metody.
Nie należy obracać kierownicy do maksymalnego wychylenia. Takie postępowanie może generować subtelne obciążenie w mechanizmie kierowniczym oraz systemie wspomagania. Współczesne rozwiązania techniczne lepiej znoszą takie warunki niż starsze konstrukcje, jednak producenci samochodów nie rekomendują długotrwałego pozostawiania pojazdu w tej konfiguracji. Optymalne rozwiązanie to niewielkie odchylenie kierownicy, wystarczające do uzyskania efektu zabezpieczającego, lecz bez maksymalnego napięcia elementów układu.
W praktyce każdy właściciel samochodu powinien ocenić sytuację indywidualnie, biorąc pod uwagę miejsce parkowania i warunki lokalne. Na płaskim terenie w bezpiecznej okolicy można pozostawić koła w pozycji prostej, natomiast w miejscach narażonych na pochyłość lub ryzyko kradzieży warto zastosować opisane środki ostrożności.
Historia układów kierowniczych w motoryzacji sięga końca XIX wieku, gdy pierwsze samochody wyposażano w proste dźwignie sterujące. Przełomowym momentem było wprowadzenie układu zębatkowego przez firmę Packard w latach 20. XX wieku, co znacząco poprawiło precyzję prowadzenia pojazdów. W latach 50. pojawiło się wspomaganie hydrauliczne, które zrewolucjonizowało komfort kierowania, szczególnie w cięższych autach. Współczesne systemy elektromechaniczne, rozwijane intensywnie od lat 90., oferują nie tylko wspomaganie, ale także zaawansowane funkcje bezpieczeństwa jak asystent pasa ruchu czy automatyczne parkowanie. Ewolucja technologii kierowniczych odzwierciedla dążenie przemysłu motoryzacyjnego do zwiększenia bezpieczeństwa i komfortu, jednocześnie stawiając nowe wyzwania związane z odpowiednim użytkowaniem coraz bardziej złożonych systemów. Badania przeprowadzone przez Society of Automotive Engineers wykazały, że nowoczesne układy kierownicze z wspomaganiem elektrycznym są znacznie bardziej odporne na długotrwałe obciążenia statyczne niż ich hydrauliczne poprzedniki, co nie zmienia faktu, że producenci zalecają unikanie skrajnych pozycji podczas postoju.
